sam pudding świetny, a jedzony w towarzystwie siostry smakował pewnie jeszcze lepiej:) i podobnie jak dziewczyny wyżej pozazdrościłam takiego śniadania z rodzeństwem i pożałowałam, że ja już nie mam takiej możliwości:p
Sympatycznie :) Jedzenie w towarzystwie - zawsze najlepsze. Jakie ładne brzoskwinki. Wiesz, naprawdę robisz świetne zdjęcia. Chyba jeszcze nie wpadłam, żeby Ci to powiedzieć.
fajnie tak w towarzystwie rodzeństwa ! mój zbyt późno wstaje, chyba bym już obiad jadła niż on wyjdzie z łóżka ;D - w wakacje oczywiście. zgadzam się z whiness, świetne zdjęcia !
Hej! Nominowałam Cię do tagu "20 faktów o sobie". Będzie mi miło, jeśli odpowiesz :) http://breakfastofdreams.blogspot.com/2013/08/400-czwarty-jubileusz-20-faktow-o-mnie.html
Śniadanie z rodzeństwem, ach, tylko zazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyślałam :)
Usuńgenialny ! jutro go wypróbuję, świetne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się dzisiaj <3
OdpowiedzUsuńsam pudding świetny, a jedzony w towarzystwie siostry smakował pewnie jeszcze lepiej:) i podobnie jak dziewczyny wyżej pozazdrościłam takiego śniadania z rodzeństwem i pożałowałam, że ja już nie mam takiej możliwości:p
OdpowiedzUsuńTe maliny <3
OdpowiedzUsuńA ja jadłam chlebowy pudding tylko raz. Ajj, muszę spróbować takiego na słodko! :>
OdpowiedzUsuńWczoraj jadłam pudding :) Mmm ten smak! Pewnie smakował lepiej w towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńja pudding robiłam raz w życiu i jakoś mi nie zasmakował :(
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie jadłam! Muszę zasuszyć trochę chleba :D
OdpowiedzUsuńzawsze chciałyśmy spróbować takiego puddingu! jak smakuje? jak chleb? :D
OdpowiedzUsuńzapraszamy: http://to-wlasnie-one.blogspot.com/
Rodzinny pudding to najlepsze śniadanie na świecie <3
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńNie ma to ja pyszne śniadanie w towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńJejku, cieszą oczy i pewnie żołądek również :D
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńnie dość, że nie jadłam dotąd takiego puddingu to jeszcze Ci zazdroszczę tych kokilek!
OdpowiedzUsuńAchh <33
Sympatycznie :) Jedzenie w towarzystwie - zawsze najlepsze.
OdpowiedzUsuńJakie ładne brzoskwinki. Wiesz, naprawdę robisz świetne zdjęcia. Chyba jeszcze nie wpadłam, żeby Ci to powiedzieć.
Adoptujcie mnie:D
OdpowiedzUsuńjakież to piękne! mnaimi
OdpowiedzUsuńfajnie tak w towarzystwie rodzeństwa ! mój zbyt późno wstaje, chyba bym już obiad jadła niż on wyjdzie z łóżka ;D - w wakacje oczywiście.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z whiness, świetne zdjęcia !
Nigdy nie jadłam puddingu chlebowego, czas to nadrobić, bo Twój wygląda obłędnie!! :)
OdpowiedzUsuńrodzinne śniadania smakują najlepiej :)
OdpowiedzUsuńHej! Nominowałam Cię do tagu "20 faktów o sobie". Będzie mi miło, jeśli odpowiesz :)
OdpowiedzUsuńhttp://breakfastofdreams.blogspot.com/2013/08/400-czwarty-jubileusz-20-faktow-o-mnie.html
Pudding z rodzeństwem najlepszy :)
OdpowiedzUsuńMożna pozazdrościć <3