Wygląda bardzo apetycznie! Idealna na upalny poranek :)
O kurczę, niemal poczułam smak takiej zimnej kaszki! Coś niby pudding, a nie do końca:) chyba spróbuję, ale z manną, bo kukurydzianej niet:p
Uwielbiam zimne kaszki głównie za ich konsystencję :) I te maliny, idealnie!
Maliny idealnie sie wkomponowaly, super sniadanie ;)
Ja się zawsze ślinię na widok Twoich śniadań :D
widząc miniaturę zastanawiałam się "kto je na śniadanie pure ziemniaczane z burakami?!" haha
ależ to przepysznie wygląda na tych zdjęciach *_* gęsta i ZIMNA kasza, z TAKIMI dodatkami by mi się teraz przydała :)
mmmm ;) maliny w kazdej postaci sa bajeczne ;)
zimne na ochłodę, super:D a malinki do kaszki pasuję idealnie :D
Wygląda wspaniale - po prostu! Konsystencja musi być chyba bardzo zbita, a biorąc pod uwagę lodówkową formę i pogodę za oknem, to kusząca wersja.
myslalam ze to buraczki z ziemniakami ;D
mmmmm! wygląda genialnie! i zimna<3 na taki gorący poranek:)
narobilas apetytu :D
moja zakupiona kasza kukurydziana koczuje w szafce i czeka aż łaskawie ją otworzę... chyba powinnam się w końcu skusić na nią!
kaszka ma genialną konsystencję!
Jakie to musiało być dobre! :O Na zimno nie jadłam jeszcze żadnej kaszki z jabłkiem, muszę koniecznie spróbować :)
o, przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam tej kaszy! na zimno fajnie wygląda :)
Nigdy nie jadłam kaszy kukurydzianej. Ale ta tak cudownie wygląda *.*
Fajnie podane :)
nazwałabym to mianem przepysznego puddingu :)
o ja.. połączenie smaków-nieziemskie! :)
Wygląda bardzo apetycznie! Idealna na upalny poranek :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, niemal poczułam smak takiej zimnej kaszki! Coś niby pudding, a nie do końca:) chyba spróbuję, ale z manną, bo kukurydzianej niet:p
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimne kaszki głównie za ich konsystencję :) I te maliny, idealnie!
OdpowiedzUsuńMaliny idealnie sie wkomponowaly, super sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńJa się zawsze ślinię na widok Twoich śniadań :D
OdpowiedzUsuńwidząc miniaturę zastanawiałam się "kto je na śniadanie pure ziemniaczane z burakami?!"
OdpowiedzUsuńhaha
ależ to przepysznie wygląda na tych zdjęciach *_* gęsta i ZIMNA kasza, z TAKIMI dodatkami by mi się teraz przydała :)
OdpowiedzUsuńmmmm ;) maliny w kazdej postaci sa bajeczne ;)
OdpowiedzUsuńzimne na ochłodę, super:D a malinki do kaszki pasuję idealnie :D
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale - po prostu! Konsystencja musi być chyba bardzo zbita, a biorąc pod uwagę lodówkową formę i pogodę za oknem, to kusząca wersja.
OdpowiedzUsuńmyslalam ze to buraczki z ziemniakami ;D
OdpowiedzUsuńmmmmm! wygląda genialnie! i zimna<3 na taki gorący poranek:)
OdpowiedzUsuńnarobilas apetytu :D
OdpowiedzUsuńmoja zakupiona kasza kukurydziana koczuje w szafce i czeka aż łaskawie ją otworzę... chyba powinnam się w końcu skusić na nią!
OdpowiedzUsuńkaszka ma genialną konsystencję!
OdpowiedzUsuńJakie to musiało być dobre! :O
OdpowiedzUsuńNa zimno nie jadłam jeszcze żadnej kaszki z jabłkiem, muszę koniecznie spróbować :)
o, przypomniałaś mi jak dawno nie jadłam tej kaszy! na zimno fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam kaszy kukurydzianej.
OdpowiedzUsuńAle ta tak cudownie wygląda *.*
Fajnie podane :)
OdpowiedzUsuńnazwałabym to mianem przepysznego puddingu :)
OdpowiedzUsuńo ja.. połączenie smaków-nieziemskie! :)
OdpowiedzUsuń