Po nocy pełnej wrażeń i pustym żołądku, który od godziny 9 domagał się jeść, zjedliśmy w trójkę dość czasochłonnego torta. To jednak mnie nie zniechęciło do stania dłużej przy patelni, bo efekt końcowy był naprawdę zadowalający. Już wiem, że będzie powtórka, ale może w innej kombinacji? ;)
Pełnoziarnisty tort naleśnikowy z bananowym twarożkiem i dżemem truskawkowo- rabarbarowym*
Świetnie wygląda! Tort naleśnikowy, idealny na taki dzień, jak dzisiejszy właśnie :-)
OdpowiedzUsuńO mamuniu *.* Cały bym zjadła !
OdpowiedzUsuńja chcę taki torcik! chcęęęęę *____*
OdpowiedzUsuńAle wybitne śniadanie:-) podziwiam chęci do stania nad patelnia!
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki tort *.*
OdpowiedzUsuńten torcik no to ja poproszę kawałek <3
OdpowiedzUsuńpiszę się na kolejną kombinację! ;)
OdpowiedzUsuńja też chcę taki! :D
OdpowiedzUsuńSame pyszności ;) Jak zwykle zresztą ;)
OdpowiedzUsuńcudny tort rozkoszy wynagrodził głodne brzuchy ;) pychotka !!
OdpowiedzUsuńJestem skłonna postać godzinę głodna przy kuchence, aby tylko spróbować takiego tortu. :D
OdpowiedzUsuńImponująca ta góra naleśników!
OdpowiedzUsuńWygrałaś konkurs naleśników na dzień naleśników :D
OdpowiedzUsuńHoh, pojechałaś bo bandzie <3 Idealny tort na tę okazję!
OdpowiedzUsuńTakie torcika jeszcze nie jadłam, ale prezentuje się rewelacyjnie! :) Nasmażyć się trzeba, ale efekt na pewno wynagradza.
OdpowiedzUsuńCo za torcik! na pewno był czasochłonny przy smażeniu takiej ilości naleśników :P
OdpowiedzUsuńPs. też czasami brak mi na nie cierpliwości, a raczej mojemu żołądkowi z rana ^^
UsuńTorcik ekstra :)
OdpowiedzUsuńWiedziałam że o czymś dziś zapomniałam ;P naleśnikowanie mnie ominęło, ale odbiję to sobie jeszcze ;) Świetny ten Twój tort !
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że nie wiedziałam o tej akcji xD
OdpowiedzUsuńspory ten torcik ;d
OdpowiedzUsuń