Rzadko zdarza mi się jeść jajecznicę, ale kiedy się już na nią zdecyduję to tylko z dwóch powodów: pierwszym jest, że zostaję obdarowana wiejskimi jajkami, a drugi to ten, że w lesie są kurki. Dzisiaj jednak nie ma w niej ani ulubionych jajek od cioci, ani kurek. Jest za to wspólne jajecznicowanie w ramach powrotu
Ash. (;
Jajecznica z dwóch jaj z cukinią i pietruszką; rzodkiewka; dwie kromki chleba razowego z pomidorem
jesteś kolejną osobą, która kusi mnie dodatkiem cukinii do jajecznicy :) wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńzdrowo, kolorowo...i smacznie! ;)
OdpowiedzUsuńheej, mogę się wprosić na taką pyszną jajecznicę? :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam w wersji z cukinią! :)
OdpowiedzUsuńehhe widzę że obie celowałyśmy w cukinię xD
OdpowiedzUsuńJej, miło mi, że jestem tym trzecim powodem :) Też miałam dziś robić z cukinią, jednak brokuł wygrał ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólną jajecznicę i miłe powitanie :*
mm pyszna ! :D z cukinią - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, z wiejskich jajek najlepsza :)
OdpowiedzUsuńAle ta tez na pewno była pyszna, w dodatku zjedzona w towarzystwie :*
Z cukinią musi być dobra :D
OdpowiedzUsuńświetna Twoja, uwielbiam cukinię w jajecznicy :)
OdpowiedzUsuńZielony misz-masz na talerzu, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńcukinia w jajecznicy - tego duetu jeszcze nie dane mi było spróbować, ale kto wie... mam cukinie i mam jajka;D może na kolacje?;)
OdpowiedzUsuńnastępnym razem muszę zrobić taką z cukinią! :)
OdpowiedzUsuńz kurkami też bardzo lubię, ale i taka wersja z cukinią jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńOoo, cukinia w jajecznicy! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńej, też miałam z cukinią! Ale się zgrałyśmy ;)
OdpowiedzUsuń