środa, 8 stycznia 2014

356. Owsianka

Po wczorajszym rozkazie od Oli dodaję zdjęcie i przy okazji daję znak zainteresowanym, że zyję. Jakoś niby z chęcią, ale nie tak wielką. Wraz z nowym rokiem zapowiadało być się dobrze, mogło już tak zostać ale wszystko oczywiście musiało runąć w gruzach. Zniechęcona do wszystkiego staram się zanurzyć w domu, sama. Chciałoby się coś cofnąć lub po prostu zmienić siebie, tak już, z marszu.

Owsianka z budyniem waniliowym, kiwi i twarożkiem