Waniliowy krem owsiany gotowany z jabłkiem, posypany cynamonem i rodzynkami z łychą domowego masła orzechowego
Wczoraj postanowiłam, że zrobię ptasie mleczko od Marii, ale że za późno wróciłam i już mi się nie chciało... stwierdziłam, że coś dzisiaj wykombinuję :) może i dobrze się stało, bo jak się dzisiaj obudziłam to pogoda taka nijaka, słońca nie ma i tak ponuro. Kojarząc przepis na kluski kładzione zrobiłam i wyszedł mi idealny krem! Od dziś jak będę planowała zrobić krem owsiany na pewno będę robiła go tak jak dzisiaj niż po prostu blenderowała zimną owsiankę. Bo ten dzisiejszy wyszedł idealnie gęsty, prawie jakby tam wylądowała żelatyna.
Przepis:
stąd
- niecałe pół szklanki płatków owsianych
- łyżka zarodów i otrąb pszennych
- duże jabłko
- 1,5 szklanki mleka+ kapka do masy
- syrop waniliowy
- białko
Płatki zmieliłam w malakserze na pył, jabłko obrałam i starkowałam na średnich oczkach. Płatki i jabłko wymieszałam z zarodkami, otrębami, kapką mleka i białkiem. W garnuszku zagotowałam 1,5 szklanki mleka z syropem waniliowym i kiedy zaczęło się gotować wrzucałam delikatnie masę kluskową. Gotowałam ok 5 minut (nie wiem czy to coś zmienia, ale w ogóle nie mieszałam).
k