Kluski lane z wkrojoną gruszką i gorzką czekoladą
Przepis: 400ml mleka zagotuj, w kubeczku wymieszaj jajko z 2 czubatymi łyżkami mąki owsianej (ew. ze zmielonymi płatkami) i odrobiną wody, aby powstała konsystencja lekko gęstej śmietanki. Do gotującego się mleka wlewaj małymi porcjami kluseczki mieszając jednocześnie w garnuszku. Dodaj owoce, gotuj jeszcze chwilę.
Ale mi narobiłaś smaka! Chyba niedługo zrobię takie kluseczki ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kluski lane, ale ta czekolada *.* Obłęd! :D
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wygląda ta roztapiająca się czekolada <3 Oczywiście trzymam kciuki za piernik :)
OdpowiedzUsuńAle rozpływająca się czekolada - mniaaam! *.*
OdpowiedzUsuńTa czekolada wygląda po prostu obłędnie *.*
OdpowiedzUsuńPochwalisz się piernikiem?:>
Ta czekolaada..:D
OdpowiedzUsuńAle zachęca ta miseczka :D
OdpowiedzUsuńChyba niedługo zjem takie kluseczki :) Babcia przyjeżdża to zrobi, a babcine najlepsze! ;)
O matko, chyba w najbliższym czasie zrobię takie kluseczki :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twoja łyżka :D
OdpowiedzUsuńowsiane lane? ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :*
Pyyyyyyyyyyyyyszne śniadanie!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do Liebster Blog ;)
Jak się ta czekoladka rozpuściła. *-* Pysznie!
OdpowiedzUsuńEch, a ja nadal tych klusek lanych nie jadłam, że też nikt w dzieciństwie nie powiedział mi, że coś takiego istnieje :D Ciągle zapominam o wypróbowaniu ich po raz pierwszy, choć wiem, że i tak mi zasmakują no bo uwielbiam takie mleczne 'ciapki' na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńChoinkę też pewnie kupisz, bo jest ich mnóstwo :D
A ja piernika też dziś już upiekłam, już bym najchętniej skosztowała, ale stwierdziłam, że poczekam :P
też ostatnio jadłam, tylko orkiszowe. :) cudowny smak dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńpyszniutko! też dzisiaj kupowałam ostatnie prezenty, jak chyba wiele innych osób, bo tłumy takie wszędzie, że masakra :D
OdpowiedzUsuńczekolada i gruszka NAJLEPIEJ! :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za piernika! pochwal się nim! :D
o matko, lane kluchy <3
OdpowiedzUsuńa ja mimo przeżytych już 20 lat nadal lanych nie jadłam:< Twoje wyglądają tak, że w tym momencie żałuję tego jeszcze bardziej:<
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog. ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie , lubię lane kluseczki i tak pysznie podane tym bardziej ;D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) U mnie to zadanie taty :P
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
Wspaniałe rozpoczęcie dnia :)
OdpowiedzUsuńtak rozpoczęty dzień nie może być tym nie udanym;)
OdpowiedzUsuńJak zjadłabym sobie teraz takich klusek-muszę dojechać tylko do domu :)