Gofry pełnoziarniste* z jogurtem naturalnym, granatem, kawa cykoriowa |
Przepis: /1 porcja/
- pół szklanki mąki pełnoziarnistej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- białko jaja
- łyżeczka oleju
- ok. 1/3 szklanki mleka sojowego
- szczypta soli
Składniki dokładnie wymieszać i odstawić na minutę. Ciasto wylać na dobrze rozgrzaną patelnię i piec do chrupkości.
Polecam "I że Cię nie opuszczę" - oglądałam wczoraj :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam zepsutą gofrownicę :/
Wiem coś o tym, sama zastanawiam się co by obejrzeć. :D Polecam np. "Pamiętnik" albo "Szczęściarz", " Igrzyska Śmierci"- pewnie oglądałaś :D co by tu jeszcze ... może "Cztery Gwiazdki"? :) A gofry są zawsze pyszne. ;P
OdpowiedzUsuńAaaale bym zjadła takiego gofra, no! :)) Mi one też kojarzą się z wakacjami :3
OdpowiedzUsuńHm, "7 dusz", "Nietykalni", "Faceci od kuchni", "Frankenweenie" może coś z tego? :D Bo nie wiem, co już widziałaś :D
Mi tez gofry kojarzą się latem :) Uwielbiam takie chrupiace :D
OdpowiedzUsuńA ja się boję fryzjerów, haha :D
OdpowiedzUsuńGooooooooooooofry <3
"Requiem dla snu"? Klasyk. ;) Albo "Przerwana lekcja muzyki". :)
OdpowiedzUsuńA ja wolę nie ryzykwowac i nie idę do fryzjera, a miałamxp
OdpowiedzUsuńto się nazywa adrenalina! z filmami chętnie pomogę! tylko musisz zawęzić i sprecyzować odrobinę oczekiwania. (; ale jeżeli szukasz czegoś z kategorii "śniadania u tiffany'ego", to może "rzymskie wakacje"? choć to taki klasyk, że pewnie już dawno widziałaś.
OdpowiedzUsuńTe gorfy wyglądają jak te najlepsze, 'belgijskie'. Granat mam, gdybym tylko posiadała gofrownicę...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam chodzić do fryzjera, wogóle kocham jak ktokolwiek robi cokolwiek z moimi włosami :D
A jakie typy filmów najbardziej lubisz?
ja wczoraj oglądałam "Happy, happy" jeśli lubisz kino norweskie polecam :) gofry jadam tylko w wakacje nad morzem, ale pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńmm, pyszne gofry<3
OdpowiedzUsuńja się boję fryzjerów!;p a co Ci Twój wyczarował?:>
Trzy metry nad niebem, koniecznie! :D A potem od razu drugą część, chociaż pierwsza lepsza :)
OdpowiedzUsuńA takie gofry porywam! :)
mmm nawet nie wiesz jak zjadłabym takie gofry ,tylko mi nie wychodzą ;/ pysznie u ciebie jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńPiękne te gofry, wyglądają na chrupkie ;) film.. Mi się podobał pretty women ostatnio ;) no i amelia ale pewnie widziałaś ;)
OdpowiedzUsuńjakie genialne musiały być te gofry!
OdpowiedzUsuńfanką jakich filmów jesteś? :)
Gofry! <3 I do tego granat! Ale kusisz:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie oglądałam Śniadania u Tiffany'ego o.O
Mmm jak ja gofrów dawno nie jadłam...;P Ale pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńA z filmów polecam Iluzjonistę no i oczywiście Pół żartem,pół serio. :P
Gofrów nigdy nie robiłam a lubię... A granat i strzelające w zębach pestki uwielbiam! Nacieszyć sie nimi muszę zanim życie protezę zechce zafundować:)
OdpowiedzUsuńśniadania czy też inne potrawy kojarzące się z latem nastrajają straaasznie pozytywnie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację do VBA, również Cię nominowałam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dietetyczna Siostra ;)
jeszcze nie znalazłam przepisu, żeby gofry smakowały jak te z budki, zaczynam się zastanawiać czy to aby serio nie są gotowe mieszanki ^^
OdpowiedzUsuńjestem z Ustki, więc znam doskonale zapach i smak letniego sezonu ;)