Blogosferę uwielbiam za to, że poznałam tutaj garstkę wspaniałych osób, które naprawdę dobrze mnie rozumieją (; a jedynym problemem jest odległość, która nas dzieli, co za tym idzie możliwość zjedzenia wspólnie śniadań tylko wirtualnie. Uwielbiam ją też za to, że dzięki niej na nowo zaczęłam czuć świąteczny klimat i grudzień nie jest już dla mnie zwykłym miesiącem. I uwielbiam ją jeszcze za to, że dzięki niej mam wyćwiczoną siłę woli i prezent od Mikołaja otworzyłam dopiero wczoraj rano! W paczce znalazłam cudowne 'handmade' i silikonową foremkę do pieczenia, Dziękuję Ania :*
domowe nie ma sobie równych! idealny prezent :)
OdpowiedzUsuńPrzyprawa korzenna obok jagód tworzy fajny kontrast! :)
OdpowiedzUsuńhej, wcale nie tylko wirtualne te śniadania są! na kolejnym nie może Cię zabraknąć :)
OdpowiedzUsuńi mm nadzieję, że moje handmejdy udane są, wiesz jak się stresuję!
Same pyszności w tej paczce! I foremka świetna :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, ale wspaniałości dostałaś:) Handmade by nasza różowa fantasmagorja!:))
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent ! Pozazdrościć takiego Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńtakie domowe kremy i konfitury to prawdziwa rozkosz :)
OdpowiedzUsuńCzy ja tam widzę krem ciasteczkowy..? ;)
OdpowiedzUsuńForemka super!
Same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńZa takie chwile się kocha blogosferę, co racja to racja!
Łał prezenty 'handmade' to chyba najlepsze co można dostać :)
OdpowiedzUsuńDomowe wyroby są najlepsze )
OdpowiedzUsuńDostałaś zdecydowanie najlepszy prezent z całej blogosfery(;
OdpowiedzUsuńkrem ciasteczkowy, jagody i przyprawa korzenna <3 aż poproszę zaraz o przepis na te cuda :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent! Mikołaj się naprawdę postarał :)
OdpowiedzUsuńAnia ma bardzo ładny charakter pisma :>
do tej pory mi się buzia cieszy z tych naszych mikołajek <3
OdpowiedzUsuńDżenialny prezent dostałaś! <3
OdpowiedzUsuńSilna wola to podstawa w tym naszym półświatku ;)
OdpowiedzUsuń