wtorek, 20 listopada 2012

quinoa, jagody goji i ja.


 Komosa ryżowa*(quinoa) na mleku ryżowym i wodzie z kaki, kiwi, jagodami goji, Bran flakes, jogurtem naturalnym; kawa pełnoziarnista


 *Jeśli chodzi o komosę ryżową i jagody goji to naprawdę polecam i mimo, że produkty kosztują naprawdę sporo to czasami dla odmiany możemy sobie pozwolić, tym bardziej, że to samo zdrowie!

19 komentarzy:

  1. Też uważam, że taka milość to sprawa indywidualna. Są różne osoby, różne uczucia. Różne stopnie uczuć. Niczego nie można uogólnić.
    Uwielbiam komosę i te jagody :) Warte swojej ceny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość jest generalnie sprawą mocno indywidualną. Osobiście uważam, że związki na odległość to przepis na - wcześniejsze czy późniejsze - rozstanie. Ale to oczywiście mój punkt widzenia ;)

    Twoje śniadanie prawdziwą bombą witamin!

    OdpowiedzUsuń
  3. Związek na odległość? Hmmm i tak i nie. Tak pośrodku tej kwestii stoję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. niemiecki <3 jak dla mnie mozesz tak codziennie!
    Twoje sniadanie, ach! Smacznie i zdrowo, czyli idealnie po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 godzin z niemieckim, no no! ja jakieś dwie dzisiaj wytrzymałam ;)
    związek na odległość zależy moim zdaniem od ludzi i od ich podejścia. w moim przypadku się nie sprawdził, kiedyś byłam w takim związku i nie przetrwał. i nie rozstaliśmy się podczas rozłąki, ale już po powrocie mojego ówczesnego chłopaka do Polski. okazało się, że podczas jego nieobecności tyle się wydarzyło i tyle się zmieniło, że już niewiele nas łączyło.
    ale tak jak mówisz: to kwestia indywidualna.

    OdpowiedzUsuń
  6. komosy na mleku jeszcze nie jadłam, ale ta twoja wygląda tak apetycznie, że będę musiała spróbować! chyba zraziłam się do takiej wersji, kiedy gotowałam ją pierwszy raz (chyba z 40 minut) własnie na mleku i nadal była okropnie twarda. a odległość czasem potrafi właśnie budować najsilniejszą więź, no i dzięki takiej przeszkodzie nie jest się w stanie znudzić drugą osobą.

    OdpowiedzUsuń
  7. istnieje i jest jak najbardziej możliwy taki związek!:) pełny miłości :)
    jak owocowo pysznie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dokładnie, sprawa indywidualna. fajne śniadanie, i masz rację, w końcu zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam komosę <3 dodatki przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wieżę w miłość na odległość, nigdy co prawda takowej nie miałam, ale znam kilka dobrych przykładów:)
    Pysznie dziś:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja dzisiejsza miseczka wygrywa wszystko, same pyszności w niej<3
    często okazuje się, że ta miłośc na odległośc jest o wiele więcej warta niż ta na 'wyciągnięcie ręki':) jest ciężko, ale jeżeli jest prawdziwa, to przetrwa!

    OdpowiedzUsuń
  12. każdy inaczej rozpatruje tą sprawę ;)
    prawda, bardzo zdrowo :3

    OdpowiedzUsuń
  13. śniadanie piękne a co do miłości na odległość to hmm to chyba kwestia indywidualna bo chyba zawsze lepiej i bezpieczniej jest mieć kogoś na wyciągnięcie ręki, w tym sense,że chwila moment i możesz się z tą osobą zobaczyć..

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli dwie osoby bardzo się kochają odległość nie ma znaczenia :}
    Śniadanka zazdroszczę :}

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawie prezentuje się Twoja dzisiejsza miseczka :)
    Co do tematu miłości, tydzień temu opracowywaliśmy dokładnie ten sam temat na zajęciach na uczelni. I zdania były również podzielone. Dla mnie osobiście odległość, nie jest przeszkodą. Ale to moja, subiektywna opinia :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiesz co, wydaje mi się, że miłość na odległość ma sens tylko wtedy, kiedy obydwie strony są na tyle dojrzałe, żeby żyć w takim związku. Mam wielu znajomych, których dzieli z połówkami duża odległość i mimo tego, że tęsknią, są szczęśliwi. Ja siebie sobie w takiej sytuacji nie wyobrażam osobiście. Za to wyobrażam sobie smak Twojego śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Quinoa wygląda jak kawior albo ikra-dostojnie i elegancko. Dawno nie sięgałam po nią...

    OdpowiedzUsuń
  18. jak to smacznie wygląda , nigdy nie jadłam tej komosy ,ale kusisz ;d

    OdpowiedzUsuń