Oj, mam nadzieję że jednak zostaniesz bo kocham twoje pomysły! Każdy problem można rozwiązać, trzymam kciuki. A to dziesiejsze snaidanie wygląda oblednie :)
Problem to tylko krótka chwila w życiu stanowiąca przerywnik między chwilami bezproblemowymi, nie pozwól żeby ten problem zmusił Cię do opuszczenia blogosfery.. :-)
Dokładnie :) Mama suszy bułki, żeby potem zmielić na bułkę tartą :) Podkradłam jej jedną i siup do gorącego mleka, chwile odczekałam i była mięciutka :)
Och. Mam nadzieję, że problem się rozwiąże.
OdpowiedzUsuńLubię tu wchodzić i mam nadzieję, że nas nie opuścisz, a jeśli już, to na pewno nie na długo.
:<
a ja 3mam kciuki za roziazanie problemu;*
OdpowiedzUsuńProblemy są po to aby je rozwiązywać ;) Owsianka cudownie kusi swoim wyglądem.
OdpowiedzUsuńOj, mam nadzieję że jednak zostaniesz bo kocham twoje pomysły! Każdy problem można rozwiązać, trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńA to dziesiejsze snaidanie wygląda oblednie :)
Szkoda byłoby gdybyś zniknęła.. Śniadanie jak zwykle smakowite i ta truskaweczka uroczo wygląda ;)
OdpowiedzUsuńProblem to tylko krótka chwila w życiu stanowiąca przerywnik między chwilami bezproblemowymi, nie pozwól żeby ten problem zmusił Cię do opuszczenia blogosfery.. :-)
OdpowiedzUsuńKrem owsiany brzmi super chmurkowato^^:)
Problem ?
OdpowiedzUsuńtruskawkowy krem brzmi tak ... cudownie brzmi, po prostu! <3
OdpowiedzUsuńej, ej! każdy problem da się rozwiązać :) nie uciekaj od nas!
problemy mają takie plusy że można je rozwiązać
OdpowiedzUsuńnie warto uciekać...rozwiązuj ten problem tutaj ;)
Jejku jakie cudowne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńNie odchodź, co my zrobimy bez Twich śniadań? :( Mam nadzieję, że problem szybko się rozwiąże!
OdpowiedzUsuńo nie, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. wracaj szybko!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że problem zniknie, a Ty nie opuścisz bloga :<
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanko, jak zawsze : )
OdpowiedzUsuńWyglada tak wiosennie, tak smacznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie ;D
OdpowiedzUsuńa może da się jakoś rozwiązać ten problem? albo możemy jakoś pomóc? bo byłaby wielka szkoda, gdybyś stąd odeszła:(
OdpowiedzUsuńjak robiłaś ten krem?:>
Trzymam kciuki, aby problem się rozwiązał.. bardzo lubię do Ciebie zaglądac i widzę, że nie tylko ja.
OdpowiedzUsuńI jadłyśmy dziś chyba podobne śniadanie :)
Wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze znajdzie się rozwiązanie, będzie dobrze i trzymam kciuki :*
jaki problem? i czemu nie zjadłaś truskawki? :>
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie piłam białej herbaty;P
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
OdpowiedzUsuńMama suszy bułki, żeby potem zmielić na bułkę tartą :)
Podkradłam jej jedną i siup do gorącego mleka, chwile odczekałam i była mięciutka :)
kochana mam nadzieję , że wszystko się ułoży i nas nie opuscisz ;** trzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńtwoja poranna owsianka genialna , rozkosz dla podniebienia ;D
Dodatki <3
OdpowiedzUsuń:<
OdpowiedzUsuńjeśli musisz, to zniknij tylko na jakiś czas. ale nie na zawsze! :<
OdpowiedzUsuńnie to nie jest czas ani miejsce ani nic na opuszczenie nas wszystkich! nie możesz!
OdpowiedzUsuńkreeeem <3!
nie opuszczaj nas bo inspirujesz,tak jak dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńCzy to jest sen czy to jest owsianka? :) Czemuż chcesz opuścić blog? Twoje pomysły muszą nadal napędzać do działania!
OdpowiedzUsuńJaki problem? Jeśli to pomoże, to zrób sobie przerwę, byle by szybko się uporać i problem już cię nie dręczył ;)
OdpowiedzUsuńczasami wystarczy przerwa, czasami wystarczy się zawziąć i robić na przekór;)
OdpowiedzUsuńA owsianka pysznaaa;)
jej... aż czuję tę delikatność ;)
OdpowiedzUsuń