środa, 17 kwietnia 2013

171. Zapieczona jaglanka

Dziękuję wszystkim za życzenia i ściskam bardzo mocno:*

Kokosowa jaglanka zapiekana pod czekoladową, budyniową kołderką*

 
 *Pół szklanki kaszy wypłukałam i uprażyłam, a później ugotowałam w wodzie i mleczku kokosowym (tą czynność zrobiłam wieczorem, rano jedynie kaszę dogotowałam). Jaglankę przełożyłam do dwóch kokilek i posypałam lekko prażonymi wiórkami kokosowymi. Zrobiłam domowy budyń czekolady, który to wylałam na kaszę. Wsadziłam kokilki do nagrzanego piekarnika i zapiekałam ok. 20 minut.

42 komentarze:

  1. ten bąbelek na budyniu jest świetny!
    cudowne zdjęcia tak nawiasem mówiąc :))

    OdpowiedzUsuń
  2. o mamusiu, jesteś moim mistrzem dnia <3 ta budyniowa kołderka, CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam się w Twoim śniadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej! Jaki fajny pomysł na śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekoladowa kołderka przykrywająca kokosowe pyszności... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Oszałamiające! Ale mi ślinka cieknie, no nie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgrałyśmy się dziś z pieczonymi jaglankami, a ten Twoj budyń na wierzchu wygląda fenomenalnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku! Dawno nie wdziałam tak pięknie podanego śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo! <3 Zarówno pod względem smaku jak i wyglądu. Dziś Ty jesteś moim Masterchefem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda fenomenalnie :P świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko jedyna, zrób mi takie śniadanie ! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. ach! jakie cudo <3 smak, wygląd...oj wszystko tu jest piękne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej, jak to kusząco wygląda.. w jaglance jestem ostatnio zakochana, a tu jeszcze ten budyń *.* Nie zostało przypadkiem trochę dla mnie?:>

    OdpowiedzUsuń
  14. Jej *.* Podzielisz się przepisem? Proszę proszę proszę!

    OdpowiedzUsuń
  15. ale to bajecznie brzmi! *.*

    OdpowiedzUsuń
  16. O mniam jakie to obłędne <3 Proszę o przepis!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda genialnie. Zwłaszcza na drugim zdjęciu gdzie jasny kolor jaglanki przebija się przez czekoladę. Musiało być przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Łaaaaaa! Czysta poezja! Wygląda nieziemsko i już ten smak czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jejku, muszę się koniecznie na takie śniadanie wprosić! napatrzeć się na to cudo nie mogę ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. o raju, ten budyyń! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. O mamo ale cudo *.* Masz genialne pomysły i... prześliczne naczynko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. cudna !! koksowa i ta budyniowa kołderka , zachwyciło mnie to śniadanko ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. genialny pomysł *.*

    OdpowiedzUsuń
  24. świetna i dołączam się do prośby o przepis : )

    OdpowiedzUsuń
  25. Co za OBŁĘDNE zapiekane śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  26. zakochałam się w Twoim cudeńku śniadaniowym <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Oo, nigdy nie zapiekalam niczego z budyniem :D Po prostu porcje ugotowanego normalnego budyniu wlewasz na jaglankę, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakie to jest cudne! Muszę zrobić takie śniadanie

    OdpowiedzUsuń
  29. omamo. najpiękniejsze śniadanie jakie ostatnio widziałam

    OdpowiedzUsuń
  30. obłędnie wygląda !
    jako, że jestem nowa - dodaję do obserwowanych.:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam wypieki śniadaniowe z kaszą w roli głównej, więc chętnie bym spróbowała w takim wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń