niedziela, 6 stycznia 2013

89. trochę zapomniana quinoa


Quinoa z gruszką, suszonymi śliwkami i żurawiną, jagodami goji, dżemem porzeczkowym,
kakao naturalne

17 komentarzy:

  1. Wiesz, że nigdy jej nie jadłam .? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. u Ciebie też quinoa? :) Ja jeszcze nigdy jej nie jadłam, a dziś już na tylu blogach widziałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nikt nie jest idealny i trzeba o tym pamiętać.

    Przypomniałaś mi o komosie, no jak ja Cię uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstyd przyznawać, ale nigdy nie jadłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlaczego wstyd? to po prostu pretekst do zatrzymania się w sklepie i wpakowania jej do kosza. choć przyznam, że jeść dość droga.

      Usuń
  5. Komosa! Podasz dobry sposób na gotowanie jej, tak żby zjeść jako danie 'po słonemu'? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tez ostatnio zastanawiam się nad podobnymi tematami. I niestety ani ja, ani nikt z moich bliskich nie jest w stanie odpowiedziec mi na te pytania i powiedziec co robic ... Trzymam za Ciebie kciuki ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. dzieciaki na zbiórkę zuchową ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepysznie , dawno nie jadłam gruszki ;p
    będzie dobrze ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu kupić quinę i spróbować, jak smakuje :)

    Mam nadzieję, że te trudne chwile szybko miną :*

    OdpowiedzUsuń
  10. podpisuję się pod twoimi słowami, mam dokładnie tak samo :(

    ale sniadanie pyszne!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Komoska bardzo zdrowa :)
    I nie daj sobie wmówić nienormalności ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przejmuj się, każdy ma gorsze dni. ;) komosy jeszcze nie jadłam .. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda jak biały kawior :O Piekna!

    Też jestem zdania, że zróżnicowane charaktery można pogodzić. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kawa kokosowa? muszę koniecznie spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  15. Smakowite śniadanie - chętnie bym takie zjadła.

    OdpowiedzUsuń
  16. zawsze można się dogadać i myślę, że jeśli chodzi o najbliższą rodzinę to warto się dogadać, bo chcąc nie chcąc to najważniejsi dla nas ludzie :)

    OdpowiedzUsuń