E tam, nie zanudzasz nas. Ja jakbym mogła też bym wykorzystywała każdy promyk słońca, ale niestety rano u mnie na tarasie jest zimnoooo, Świetne wyszły Ci te placuszki, takie puszyste grubaski. :)
wcale nie zanudzasz, jedynie podburzasz moją zazdrość o taras, hihi :) u mnie dzisiaj deeeszcz. dużo deszczu. ostatnie dwa dni był piękne i znowu deszcz.
letnio, miło, pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę takich śniadań i chętnie spoglądam :)
OdpowiedzUsuńCudowne placki, jak ma się taras to trzeba korzystać ^^
E tam, nie zanudzasz nas. Ja jakbym mogła też bym wykorzystywała każdy promyk słońca, ale niestety rano u mnie na tarasie jest zimnoooo,
OdpowiedzUsuńŚwietne wyszły Ci te placuszki, takie puszyste grubaski. :)
Nie da się zanudzić śniadaniem. Śniadaniem na tarasie tym bardziej:) Twarożek grani - muszę dzisiaj go gdzieś poszukać, truskawek zresztą też:))
OdpowiedzUsuńNa greckim ja jeszcze nie robiłam, ale truskawy muszę znowu kupić!.
OdpowiedzUsuńtaras, pyszne śniadania i nuda? nieeee, to się nie nudzi NIGDY! :-)
OdpowiedzUsuńMmmmm, jakie puchate :)
OdpowiedzUsuńnarobilas mi ochoty;)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe lato na tych zdjęciach :3 A placuszki an greckim to cuudo!
OdpowiedzUsuńchętnie bym się "zanudziła" takim śniadaniem i to w dodatku na tarasie!
OdpowiedzUsuńMniam, pychotka :D Pokażna wierzyczka ;)
OdpowiedzUsuńNa greckim to najlepsze placki ever! W dodatku z truskawkami, yummy :)
OdpowiedzUsuńTakimi śniadaniami możesz zanudzać codziennie ;)
Plaaaacki <3 Z truskawkami <3 :D Zjadłabym :) Chcę wakacje!
OdpowiedzUsuńgenialne grubaski *.*
OdpowiedzUsuńwcale nie zanudzasz, jedynie podburzasz moją zazdrość o taras, hihi :)
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj deeeszcz. dużo deszczu. ostatnie dwa dni był piękne i znowu deszcz.
nie zanudzasz, aczkolwiek skłaniasz do zazdrości ;p śniadanko wręcz letnie - pycha! ;)
OdpowiedzUsuńnie zanudzasz, ja ci jdynie zazdroszcze ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam na jogurcie, są takie delikatne <3 mniam!!
OdpowiedzUsuńTeż chcę śniadanie na tarasie, ale najpierw pasowało by tu taras jakoś sprowadzić. :D
OdpowiedzUsuńjak to zanudzasz , chyba bardziej kusisz, bo ja jeszcze nie miałam okazji zjeść śniadania na świeżym powietrzu ;p
OdpowiedzUsuńtwoje placuszki są ekstra !!
Cudowny ten stosik, bardzo apetyczny. Nie wiem co robię źle, że moje placki za każdym razem robią się cienkie choć na patelni wydają się puchate :P
OdpowiedzUsuńI wcale się nie dziwię, że przebywasz, właśnie tam ;)
OdpowiedzUsuńNie dość, że pysznie, to jeszcze taki wspaniały klimat ;)
o, jakie fajne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNa tarasie, w śpiewie ptaków i blasku słońca - nie ma lepszych poranków!!
OdpowiedzUsuńnie zanudzasz! ale ja Ci zazdroszczę! :(
OdpowiedzUsuńplacki świetne, uwielbiam takie pulchne :)
nie zanudzasz ani trochę, zwłaszcza takimi pysznościami :)
OdpowiedzUsuńjedz tam, gdzie najprzyjemniej. jakbym miała taki taras, to bym z niego nie wychodziła ;)
OdpowiedzUsuńWcale nie zanudzasz:) Uwielbiam oglądać te Twoje tarasowe śniadania:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie próbuje smazyć placki na jutro. ciekawe co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńMi się nigdy nie znudzą śniadania na tarasie:)
OdpowiedzUsuńale takie śniadanie na tarasie to czysta przyjemność:)
OdpowiedzUsuń