Piękne Ci wyszły tofurniczki. I ten Twój koktajl jakoś tak się do mnie uśmiecha, bardzo apetycznie wygląda. Widzę, że u Ciebie pogoda dopisuje, zazdroszczę. Mnie obudził deszcz i nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie miał przestać padać. :/
Sama nazwa jest wyjątkowo smaczna, więc - chociaż w życiu tofu w ustach nie miałam! - w ciemno biorę:) I ananasowy koktajl jaki gęsty 'rozciapciany' - uwielbiam:)
jeszcze nigdy nie próbowałam tofu na słodko, ale odkąd zobaczyłam je u Misi, a teraz u Ciebie, to kusi taka wersja jeszcze bardziej:) i z chęcią wielką porwałabym ten koktajl, uwielbiam wszystko co ananasowe:D
Chyba pierwsze co zrobię z tofu to właśnie takie tofurniczki ;D Ale jak na razie nadal nie kupiłam, ale myślę, że niebawem :) Ten koktajl bardzo mi się podoba!
Widziałam już u Misi te tofurniczki i sama o nich myślałam :) Ale najbardziej to miałabym ochotę na koktajl ananasowy... To jeden z moich ulubionych. Polecam zmiksować tam jeszcze banana :)
Ja tofu jem wyłącznie na pikantnie - marynowane, wędzone, czosnkowe, jakoś się mogę się do niego przekonać w wersji słodkiej. Dla mnie to zawsze takie... "mięso" - w tym sensie, ze mam do niego podobny stosunek jak ludzie do "mięsa"
Mam nadzieję, że smakowały i, że nie robiłaś ich z Tescowego tofu (w zielonym opakowaniu)?
OdpowiedzUsuńSmakowały! Tofu naturalne znalazłam tam gdzie mówiłaś- w Bomi.
Usuńależ ja dawno nie jadłam wyrobu ananasowego. trzeba będzie wrócić do starych nawyków ;)
OdpowiedzUsuńa u Ciebie słońce! ciekawe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś upoluję tofu to wykorzystam je właśnie w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńzainspirowało mnie to śniadanie :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ananasowy! pycha <3
koktajl wygląda świetnie *.*
OdpowiedzUsuńserniczki w wersji vege? można i tak! z pewnością są równie pyszne :)
OdpowiedzUsuńPiękne Ci wyszły tofurniczki. I ten Twój koktajl jakoś tak się do mnie uśmiecha, bardzo apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie pogoda dopisuje, zazdroszczę. Mnie obudził deszcz i nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie miał przestać padać. :/
Przekonałas mnie do zakupu, koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się do nich przymierzam :) Warto?
OdpowiedzUsuńzrobisz mi takie śniadanie? proszęproszęproszę *.*
OdpowiedzUsuńSama nazwa jest wyjątkowo smaczna, więc - chociaż w życiu tofu w ustach nie miałam! - w ciemno biorę:) I ananasowy koktajl jaki gęsty 'rozciapciany' - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńw takiej wersji jeszcze nie próbowałam, ale kusząco wyglądają ;) z ananasem <3
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie próbowałam tofu na słodko, ale odkąd zobaczyłam je u Misi, a teraz u Ciebie, to kusi taka wersja jeszcze bardziej:) i z chęcią wielką porwałabym ten koktajl, uwielbiam wszystko co ananasowe:D
OdpowiedzUsuńGdzie ty mieszkasz że codziennie u Ciebie jest takie słońce!? Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych śniadań w takiej wakacyjniej scenerii ;)
OdpowiedzUsuńi u Ciebie dzis serniczki;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj bardzo orginalnie i bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ja nawet nigdy tofu nie jadłam :<
OdpowiedzUsuńaż chce się kupić tofu ;))
OdpowiedzUsuńWidzę że u Ciebie też dopisuje pogoda? Piąteczka!
Cudowne śniadanie na świeżym powietrzu! Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńChyba pierwsze co zrobię z tofu to właśnie takie tofurniczki ;D Ale jak na razie nadal nie kupiłam, ale myślę, że niebawem :) Ten koktajl bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńTeż jako pierwsze z tofu zrobię te tofurniczki. Cudo:)
UsuńTen koktajl, musiał być genialny. :D
OdpowiedzUsuńWidziałam już u Misi te tofurniczki i sama o nich myślałam :) Ale najbardziej to miałabym ochotę na koktajl ananasowy... To jeden z moich ulubionych. Polecam zmiksować tam jeszcze banana :)
OdpowiedzUsuńJa tofu jem wyłącznie na pikantnie - marynowane, wędzone, czosnkowe, jakoś się mogę się do niego przekonać w wersji słodkiej. Dla mnie to zawsze takie... "mięso" - w tym sensie, ze mam do niego podobny stosunek jak ludzie do "mięsa"
OdpowiedzUsuńTyle razy tofu gościło w mojej lodówce, a nigdy nie pomyślałam żeby je tak przygotować. Czuję się porządnie zainspirowana, thanks! :D
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące:)
OdpowiedzUsuńosz Ty, kusisz mnie moimi własnymi planami!! :D
OdpowiedzUsuń