wtorek, 21 maja 2013

204. Drożdżowe z rabarbarem

Zainspirowana wczorajszymi puchaczami Marysi:) A to taka moja dzisiejsza duma, bo racuchy zrobione tylko i wyłączenie przeze mnie.


Racuchy drożdżowe z rabarbarem, brzoskwinią i syropem klonowym; maślanka


33 komentarze:

  1. Babcia mi zawsze takie robila, smak z dziecinstwa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kwiatki, racuszki, syrop klonowy i jeszcze powiedz, że zjadłaś to sobie na dworze, a zacznę Ci zazdrościć :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj kusiła Marysia, dziś ty ;) Cudownie puszyste są :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie mama robi podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja jeszcze takich nie jadłam, żałuję :)
    muszę poszukać w sklepie brzoskwinki bo już się stęskniłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie ładne, klimatyczne zdjęcia:)

    Idealnie puszyste Ci wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno smakowaly wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrób mi! Chciałam wczoraj wieczorem upiec drożdżowe, ale nie chiało mi się, a myślę, że takie racuszki mogą być trochę substytutem :P

    OdpowiedzUsuń
  9. jak te robione przez babcię :)
    swoją drogą, nigdy nie piłam maślanki, zawsze jedynie dodaję do potraw :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealne :) I mam ochotę na zimną maślankę przez Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. A idźcie Wy !!! :*
    Mnie tak nie lubią drożdże, że aż boję się zabrać za te racuchy. Także ten, wpadam do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne Ci wyszły te racuszki, wyglądają mega apetycznie. Jak tylko dorwę rabarbar w swoje łapki będę musiała je zrobić.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się z drożdżami jeszcze nie poznałam, oswajam się z nimi na odległość, a Wy kusicie smakołykami...:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Racuchy <3 pięknie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no brawo, a zrobisz też i mi? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pycha ! Piękne podane, piękne wyrosły, idealne :D

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowne.. w dodatku z brzoskwinią^^ pycha!

    OdpowiedzUsuń
  18. ja uwielbiam racuchy i chyba też za niedługo zrobię, a jak nie to wybłagam u babci ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie już gościły takie na kolację. smak lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. niech mi ktoś takie usmaży o poranku ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. takie racuchy na start z maślanką... rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  22. obie jesteście okropne! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Placuszki prezentują się przepysznie ! a z rabarbarem to musi być niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń
  24. też się na nie czaję :) obłędne Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyglądają idealnie i napewno były przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Marzą mi sie racuchy, ale znalezienie godziny czasu żeby rosły i się smażyły to moje nemesis.

    OdpowiedzUsuń
  27. rabarbar ma swój specyficzny smak z tego co pamiętam, ale jest chyba smaczny co nie ? :)
    maślanka <3 mogę pic/jesc tonaami

    OdpowiedzUsuń
  28. i ja mocno chcę zrobić takie racuchy pompuchy, takie ładne, zgrabne i powabne. ja się zawsze boję smażenia placków... zwłaszcza kiedy idzie pierwsza porcja na patelnie a w głowie "no to przewrócą się czy się rozwalą?" haha :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Genialne zdjęcia i te racuuuchy <3 Brak słów :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy takich jeszcze nie jadłam.. Drożdżowych.. ;( zawsze chciałam, ale to czekanie na drożdże przerasta mojego wewnętrznego żarłoczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. KRÓLOWA ZDJĘĆ. A pierwsze to już w ogóle miazga.

    OdpowiedzUsuń