poniedziałek, 29 października 2012

dzienny jadłospis

Bo są po­ran­ki kiedy budzi­my się smut­ni,
smut­ni wca­le nie dla­tego, że przyśniło się nam coś złego,
ani nie dla­tego, że przyśnił się nam ktoś z przeszłości...

Bo są dni, w których blis­kość nam się śni,
dni gdy jak nig­dy głód blis­kości w naszych ser­cach gości..

  Śniadanie: kuskus ze słoika z bananem, grejpfrutem, musli Sante, orzechami włoskimi i masłem orzechowym, kawa Caro do picia

  
 W szkole: serek wiejski, gruszka

Obiad: Chili con carne z brązowym ryżem

Kolacja: dwie miseczki zupy mlecznej z dyni

11 komentarzy:

  1. Pysznie :) Narobiłaś mi ochoty na chilli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śniadanie mnie zachwyciło, mniam :) A tak przy okazji to nigdy nie jadłam chili con carne, bo nie lubię fasoli... ale może kiedyś się przekonam ;)Ja pomimo ogromnej sympatii do Adele nie przepadam za tą piosenką. Uważam, że posiada dziesiątki lepszych utworów, gdzie naprawdę pokazała swoja delikatność, ale i siłę jednocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śniadanie i obiad przepyszne! :D muszę zrobić chilli con carne, bo jeszcze nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pysznie i zdrowo :) Gratuluje zrównoważonego jadłospisu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hihihi, ale przecież u mnie w przepisie jest makrela :D

    OdpowiedzUsuń
  6. musi mnie ta mleczna zupa z dyni! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. kobitko!rewelacyjny jadłospis :D


    co do smutku z rana...mam tak,gdy śni mi się ktoś (całkiem obcy mi!) kto w tym śnie jest mi bliski,a gdy się budzę okazuje się,że nawet nie wiem kto to był,ale uczucie tęsknoty pozostaje,dziwne..

    OdpowiedzUsuń
  8. zarówno śniadanie jak i kolacja są najlepsze ,ale inne dania również smaczne ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo zdrowe i aromatyczne menu. chili con carne moje ulubione:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie zjadłabym Twoje chili con carne :)

    OdpowiedzUsuń